Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.
−∗−
Polska, Polin czy Ukropolin. Ambasador Krzysztof Baliński i redaktor Leszek Żebrowski |
−∗−
Prelegenci zacni, miejsce też, ale publiczność [frekwencja] raczej słaba.
Słaba też jakość dźwięku. Sugeruję słuchawki.
Do Autora motta: Dostałem taki mail:
Czy to motto “Lorem ipsum” ma oznaczać, ze ta dyskusja jest bez znaczenia?
Fraza „Lorem ipsum dolor sit amet consectetuer” pojawia się w Pomocy
online programu Microsoft Word. Wygląda ona jak inteligentny idiom w
języku łacińskim. W rzeczywistości nie ma żadnego znaczenia.
Choć nie ma żadnego znaczenia, ma jednak długą historię. Była używana
przez kilka stuleci przez drukarzy w celu prezentacji najbardziej
charakterystycznych funkcji ich czcionek. Jest używana, ponieważ
występujące w niej litery oraz ich rozmieszczenie (tzw. spacjonowanie) w
tych kombinacjach optymalnie ukazują rozmiar, kształt oraz inne ważne
funkcje kroju pisma.
W wydaniu czasopisma „Before & After” z 1994 roku doszukiwano się śladów
frazy „Lorem ipsum…” w bezładnej łacińskiej wersji wyjątku z traktatu
de Finibus Bonorum et Malorum dotyczącego teorii etyki, napisanego przez
Cycerona w 45 roku przed naszą erą. Wyjątek „Lorem ipsum…” pochodzi z
tekstu „Neque porro quisquam est qui dolorem ipsum quia dolor sit amet,
consectetur, adipisci velit…” , który można przetłumaczyć „Nikt nie
lubi bólu, nie poszukuje go i nie pożąda, po prostu dlatego, że to jest
ból…” .
Więcej tu:
https://support.microsoft.com/pl-pl/topic/opis-tekstu-lorem-ipsum-dolor-sit-amet-consectetuer-pojawiaj%C4%85cego-si%C4%99-w-pomocy-programu-word-bf3b0a9e-8f6b-c2ab-edd9-41c1f9aa2ea0
Materiały z Portalu Ekspedyta ukazują się w różnych miejscach i są zazwyczaj z automatu wyświetlane z poprzedzającym wstępem. Wcześniej w ramach takiego wstępu zamieszczałem fragmenty rozmowy lub wycinki z tekstu zawartego w materiale wideo. Niestety, powodowało to upławy intelektu dyżurnych omnibusów, którzy wymądrzali się w komentarzach bez wcześniejszego zapoznania się z filmem, a jedynie w odniesieniu do tych kilku zdań w tzw. ‘leadzie’. Odkąd zamieszczam ten zwyczajowy ‘zapychacz’ miejsca, lenie nie mają pożywki do pisania bzdur.
Przy przenoszeniu tego typu materiałów ode mnie, proszę ten fragment pomijać. Nie jest ‘integralną częścią’ wpisu.
To po co on tam tkwi?Może lepiej milczeć?
Teksty będę redagować w formie jaką sam uznam za stosowną i dopóki nie będzie to rodzić sprzeciwów ze strony Redakcji.
A dlaczego stosuję taki a nie inny zabieg w tym konkretnym przypadku, to wyjaśniłem powyżej.